Anna o Zaborówcu: „Jak się dowiedzą, to będę musiała się zapisywać z rocznym wyprzedzeniem”

Anna o Zaborówcu: „Jak się dowiedzą, to będę musiała się zapisywać z rocznym wyprzedzeniem”

Zaborówiec to miejsce, które pozostaje w pamięci uczestników nie tylko ze względu na oferowane rekolekcje, ale także z powodu wyjątkowej atmosfery. Anna i Jerzy, uczestnicy rekolekcji z postem Daniela, przyjechali z Gniezna i podzielili się swoimi wrażeniami, pełnymi humoru i refleksji.

Anna, która już drugi raz uczestniczyła w rekolekcjach, zaczęła naszą rozmowę w sposób nietypowy: „Ja nie będę rekomendować tego ośrodka, dlatego, że mi się to podoba. Jak wszyscy się dowiedzą, to trzeba się będzie zapisywać na kilka lat z wyprzedzeniem!”, powiedziała z przekąsem i uśmiechem na twarzy. Przyznała, że miejsce to ma dla niej ogromne znaczenie. Post Daniela i warunki panujące w ośrodku nie tylko wpływają na jej zdrowie fizyczne, ale także na duchowe samopoczucie.

Post Daniela i zaskakujące efekty zdrowotne

Post Daniela, oparty na diecie warzywno-owocowej, przynosi efekty, które zaskakują wielu uczestników. Post pozwala nie tylko na utratę zbędnych kilogramów, ale również na poprawę zdrowia, co potwierdza historia Jerzego, który po zaledwie kilku dniach oczyszcza organizm, traci zbędne kilogramy i lepiej sypia. „Już na poprzednim turnusie wiedziałem, że muszę zabrać stopery, bo mój mąż chrapie, ale po dwóch nocach nie musiałam ich używać” – powiedziała w swoim stylu Anna.

Duchowość i zdrowie w jednym

Rekolekcje z postem Daniela to nie tylko dieta. W Zaborówcu prowadzone są także modlitwy, pogadanki oraz spacery różańcowe, które wspierają proces duchowej i fizycznej odnowy. Dieta warzywno-owocowa przyczynia się do regeneracji organizmu i jest sposobem na leczenie wielu dolegliwości cywilizacyjnych, takich jak nadciśnienie, cukrzyca czy problemy trawienne​​. Korzyści zdrowotne to jednak tylko jedna strona medalu. W rekolekcjach bierze udział duchowa część, która, jak zauważa Jerzy, pozwala „na odbudowę siebie” i „powrót do korzeni”.

Zaborówiec – raj dla spontanicznych dusz

Jednym z kluczowych aspektów Zaborówca jest możliwość spontanicznego zapisu na turnusy. Dla osób, które cenią elastyczność, jak Anna, to istotny element: „Wakacji nie planujemy, bo nie wiemy, jak będzie jutro, a tu – dzwonię i jest miejsce.” To pozwala uczestnikom na szybki wyjazd i odpoczynek bez zbędnych formalności.

Jednakże nasz ośrodek nie jest jedynie miejscem do odpoczynku fizycznego. Jest to przestrzeń, gdzie można oderwać się od zgiełku codziennego życia, zbliżyć do natury i do Boga, przy jednoczesnym wsparciu duchowym, które oferują kapłani.

Naturalne otoczenie – inne niż Gniezno

Anna, porównując krajobrazy Zaborówca do swojego rodzinnego Gniezna, podkreśla wyjątkowość miejscowych lasów i jezior. W takim otoczeniu dieta postna nabiera innego wymiaru – nie tylko regeneruje ciało, ale także pozwala na nawiązanie głębszej więzi z przyrodą.

Wartość duchowa postu Daniela

Jerzy, choć uczestniczył w rekolekcjach zaledwie drugi raz, podkreśla, że post Daniela to dla niego coś więcej niż tylko dieta. Dla Jerzego jest to forma powrotu do korzeni – do bycia Polakiem i katolikiem. Z perspektywy człowieka, który spędził wiele lat za granicą, rekolekcje z postem Daniela pozwalają na odbudowanie więzi z Bogiem i na nowo odkrycie duchowości.

Bez kawy, ale z energią. Asia znalazła pokój serca dzięki postowi Daniela

Bez kawy, ale z energią. Asia znalazła pokój serca dzięki postowi Daniela

Asia z Jeżowa Sudeckiego, malowniczej miejscowości koło Jeleniej Góry, zdecydowała się po raz pierwszy uczestniczyć w poście Daniela w Zaborówcu. Zachęciły ją opowieści mamy, która dwukrotnie brała udział w tych rekolekcjach.

Inspiracja z „Gościa Niedzielnego”

Decyzję o wyjeździe podjęła po przeczytaniu wywiadu z ojcem Mariuszem Wójtowiczem w czasopiśmie Gość Niedzielny. Jak sama przyznała, „To był dla mnie sygnał, że muszę tu przyjechać”. Słowa ojca Mariusza o potrzebie wyciszenia i uwolnienia od nadmiernej religijności szczególnie ją poruszyły.

Pierwsze dni bez kawy

Jako miłośniczka kawy, Asia doświadczyła trudności w początkowych dniach diety warzywno-owocowej. „Drugi, trzeci dzień był trudny, bolała mnie głowa z braku kofeiny”, wyjaśniła. Mimo to organizm szybko się przystosował, a kryzys minął.

Poszukiwanie pokoju serca

Asia wcześniej nie znała ojca Mariusza, ale jego podejście do duchowości bardzo jej odpowiadało. „Chodzi o wyciszenie, adorację i pokój serca. Ja tego pokoju właśnie szukam i tutaj go znajduję”, mówiła z przekonaniem. Znalezienie wewnętrznej równowagi było dla niej kluczowe.

Niezapomniane miejsca i wspólnota

Podczas pobytu uczestnicy odwiedzili sanktuarium św. Urszuli Ledóchowskiej, gdzie Msza święta na sarkofagu świętej zrobiła na Asi duże wrażenie. „Byliśmy także w galerii ptaków i rzeźb Pana Tadeusza, który artystycznie chwali Pana Boga”, dodała z entuzjazmem. Wspólnota ludzi o podobnych wartościach sprawiła, że poczuła się jak w rodzinie.

Energia mimo niskokalorycznej diety

Choć dieta była niskokaloryczna, Asia nie odczuwała głodu ani braku sił. „Było siły na rower, kijki, a nawet pływanie w jeziorze”, skomentowała z uśmiechem. Zauważyła, że organizm dostał nowy zastrzyk energii, co było dla niej zaskakujące.

Przesłanie dla innych

Asia była przekonana, że warto zadbać o siebie i swoje relacje z Bogiem. „W ten sposób stajemy się lepszą wersją siebie dla innych – dla męża, dzieci, kolegów z pracy czy podopiecznych”, podkreśliła. Jako nauczycielka nie zapomniała o swoich uczniach i serdecznie ich pozdrowiła.

W Zaborówcu byli po raz pierwszy. Ewa i Janusz podsumowują swój pobyt

W Zaborówcu byli po raz pierwszy. Ewa i Janusz podsumowują swój pobyt

Ewa i Janusz z parafii Gostkowo koło Torunia podzielili się swoimi doświadczeniami z rekolekcji w Zaborówcu. Para, która po raz pierwszy odwiedziła nasz ośrodek, opowiedziała o niezwykłym połączeniu duchowego wzrostu i fizycznej regeneracji, którego doświadczyli podczas postu Daniela.

Zaborówiec – miejsce, które podbija serca

Ewa, która wcześniej uczestniczyła w podobnych rekolekcjach, wybrała Zaborówiec ze względu na jego wyjątkową atmosferę. „Wielkopolska jest przepiękna, Zaborówiec podbił moje serce – nie tylko dla ciała, ale i dla ducha” – wyznała. Decyzję o przyjeździe podjęła, gdy dowiedziała się, że rekolekcje prowadzi ojciec Mariusz – karmelita, znany z głębokich nauk duchowych.

Ojciec Mariusz współpracuje z nami już od 8 lat. Ewa szczególnie zapamiętała cztery cechy, o których mówił duchowny: „prawda, pokora, piękno i prostota”. Te wartości stały się dla małżeństwa inspiracją do lepszego życia codziennego.

Post Daniela – indywidualne podejście do diety

Janusz początkowo stosował intensywną dietę warzywno-owocową, ale po trzech dniach przeszedł na dietę pełnowartościową. „To wszystko pochodziło z dobrych źródeł, co bardzo mi odpowiadało” – podkreślił mówiąc o składnikach potraw. Ewa doceniła możliwość wyboru diety, co jest szczególnie ważne dla osób po raz pierwszy podejmujących post Daniela.

Aktywny wypoczynek i integracja

Poza aspektem duchowym i dietetycznym, Zaborówiec oferuje wiele możliwości aktywnego wypoczynku. Małżeństwo cieszyło się wspólnymi chwilami nad jeziorem. „Jako małżeństwo mogliśmy popływać po jeziorze rowerem wodnym. Rzadko mamy na to czas” – powiedział Janusz. Ewa dodała: „Chcemy zachęcić innych do udziału, bo tutaj każdy znajdzie coś dla siebie”.

Zaborówiec – więcej niż rekolekcje

Na koniec rozmowy Ewa przekazała ważne przesłanie: „Jeśli ktoś czuje się samotny, to zapraszamy do Zaborówca. Tutaj poczujecie się jak w jednej wielkiej rodzinie, pełnej otwartości, życzliwości i wsparcia”. Te słowa podsumowują atmosferę panującą w naszym ośrodku, gdzie duchowość łączy się z troską o ciało i budowaniem relacji międzyludzkich.

Małgorzata wybrała dietę pełnowartościową. „Myślałam, że to kotlet, a to był seler!”

Małgorzata wybrała dietę pełnowartościową. „Myślałam, że to kotlet, a to był seler!”

Małgorzata, jedna z uczestniczek naszych rekolekcji z postem Daniela, podzieliła się swoimi wrażeniami z pobytu w Zaborówcu. Przybyła z Wrocławia, zachęcona relacjami przyjaciółki, która odwiedziła ośrodek już ósmy raz. „Wspaniałe jest tutaj powietrze, wspaniali ludzie, dobra atmosfera,” relacjonuje Małgorzata. Podkreśla kontrast między miejskim środowiskiem a czystym powietrzem Zaborówca, doceniając możliwość oddychania świeżym, leśnym powietrzem.

Dieta i duchowość

Nasz Ośrodek w Zaborówcu oferuje dwa rodzaje diet: post Daniela (dieta warzywno-owocowa) oraz dietę pełnowartościową. Małgorzata początkowo próbowała postu Daniela, ale ostatecznie zdecydowała się na drugą opcję.

„Jest to dietetyczny sposób odżywiania. Nie ma tu soli, cukru, masła,” wyjaśniła. Dodała, że choć czasem brakuje przyzwyczajonych smaków, jedzenie jest smaczne i zdrowe. Wspominała o ciekawych daniach, takich jak kotleciki z selera, które smakiem przypominały mięsne potrawy.

Istotnym elementem rekolekcji są nauki duchowe. W tym roku uczestnicy mieli okazję słuchać ojca Mariusza Wójtowicza, który prowadził rozważania oparte na duchowości karmelitańskiej.

Aktywność fizyczna i relaks

Program rekolekcji obejmuje również zajęcia ruchowe. Uczestnicy mają możliwość udziału w gimnastyce na świeżym powietrzu, prowadzonej przez doświadczonego rehabilitanta Tomka. Małgorzata przyznała, że początkowo miała problemy z chodzeniem, ale dzięki ćwiczeniom szybko odzyskała sprawność.

Integracja i nowe przyjaźnie

Jednym z najcenniejszych aspektów pobytu w Zaborówcu jest możliwość poznania nowych ludzi i nawiązania przyjaźni. Uczestnicy przyjeżdżają z różnych stron Polski, a nawet z zagranicy.

„Na początku jest troszeczkę sztywno, ale szybko wytwarza się atmosfera wzajemnego zrozumienia i serdeczności,” mówiła Małgorzata, podkreślając, że mimo początkowej nieśmiałości, uczestnicy szybko nawiązują kontakty i wspierają się nawzajem. „Zachęcam do przyjazdu i korzystania z tego, bo jest naprawdę wspaniale,” podsumowała Małgorzata.

Kieruje autobusem we Wrocławiu. Do Zaborówca przyjechała po raz pierwszy

Kieruje autobusem we Wrocławiu. Do Zaborówca przyjechała po raz pierwszy

Beata, kierowca autobusu we Wrocławiu, to niezwykła kobieta łącząca swoją pracę zawodową z głęboką wiarą i pasją do zdrowego stylu życia. Jej historia pokazuje, jak można odnaleźć spełnienie w codziennych obowiązkach, jednocześnie dbając o rozwój duchowy i fizyczny.

Za kierownicą z modlitwą na ustach

Praca kierowcy autobusu miejskiego to nie lada wyzwanie, szczególnie w dużym mieście takim jak Wrocław. Beata podchodzi do swoich obowiązków z niezwykłym entuzjazmem i odpowiedzialnością. „To jest moja pasja, lubię prowadzić autobus, więc robię to, co lubię. Jestem szczęśliwa dzięki temu” – wyjaśnia z uśmiechem.

Co wyróżnia Beatę spośród innych kierowców? Jej głęboka wiara, która towarzyszy jej podczas każdego kursu. Poza tym zawsze o godzinie 15:00 włącza Koronkę do Miłosierdzia Bożego.

Post Daniela jako droga do zdrowia i duchowości

Oprócz pracy zawodowej Beata aktywnie dba o swoje zdrowie fizyczne i duchowe. Od wielu lat uczestniczy w rekolekcjach z postem Daniela. „W Zaborówcu jestem po raz pierwszy. O rekolekcjach dowiedziałam się z internetu. […] jestem na poście 13 raz” – wyjaśnia.

Post Daniela, znany również jako dieta warzywno-owocowa, to nie tylko sposób na oczyszczenie organizmu, ale także okazja do duchowej refleksji i modlitwy. Beata zauważa znaczącą różnicę między swoimi pierwszymi doświadczeniami z postem a obecnym, trzynastym razem: „Bardzo, bardzo się różni. Przedtem miałam kryzysy, teraz w ogóle tego nie miałam. Byłam lekko ospała, ale wyniki badań krwi, cholesterolu są idealne. Jestem z tego bardzo zadowolona.”

Aktywność fizyczna i duchowa harmonia

Beata nie ogranicza się tylko do pracy i postu. Jej dzień zaczyna się od aktywności fizycznej. „Rano chodzę na basen z moją grupą. Uczęszczam również na fitness. Relaksuję się, a potem idę do pracy” – mówi.

Zaproszenie do Zaborówca

Beata gorąco zachęca innych do udziału w rekolekcjach z postem Daniela w Zaborówcu. „Przyjeżdżajcie tutaj, bo jest super. Jestem na pewno nie ostatni raz, póki żyję, póki mam siłę będę tu przyjeżdżać” – podsumowuje z entuzjazmem.